Czekam na koniec zimy i nadejście wiosny. Czekam na słoneczne dni, które pozwolą odbić trawie i schroniskowe konie wyjdą na zielone padoki by nacieszyć się świeżą trawą i ciepłem słońca.
Wiosna to długo wyczekiwany okres. Konie, po sianie i owsie, którym karmione są zimą, mają nareszcie możliwość uzupełnienia diety świeżą trawą. Kiedy nadejdzie wczesne lato stado jak co roku zostanie przeniesione na letnie pastwiska. Łąki „pro Natury”, na których corocznie odbywa się letni wypas to tereny czysto ekologiczne – ogromne powierzchnie lasów i łąk od wielu lat nie dotknięte ręką człowieka, wolne od pestycydów i zanieczyszczeń cywilizacyjnych. To bezpieczny dla wielu zwierząt azyl, położony z dala od cywilizacji.
Trawa jest dla koni naturalnym, bardzo wartościowym pożywieniem. Jest bardzo dobrze przyswajalna, bogata witaminy i składniki odżywcze niezbędne koniom. Łąki to także przeróżne zioła i kwiaty, które urozmaicają koniom posiłek. Stado przebywa w wydzielonych rejonach łąk, które co jakiś czas zmienia przenosząc się na nowe pastwiska.
Na łonie natury można zaobserwować ciekawe zjawiska wzajemnej współpracy między zwierzętami. Koniom latem dokuczają muchy i inne insekty. Korzystają z tego szpaki, dla których konie to przemieszczające się darmowe stołówki z pokarmem. Okres karmienia młodych u szpaków przypada na czas letniego wypasu koni. Umożliwia to szpakom pozyskiwanie wartościowego pokarmu zwierzęcego dla piskląt.
Czas pastwisk to również wizyty weterynarza, kowala i rodziców chrzestnych koni - Organizowany corocznie zlot rodziców adopcyjnych to okazja do spotkania ze swoimi "dziećmi" biegającymi na wolności. Jest okazja nakarmić konie smakołykami - jabłkami i marchewką. Jest to również okazja by poznać innych rodziców chrzestnych koni i nawiązać nowe znajomości i przyjaźnie. Wszystkich łączy miłość do koni. :)