Poniższy twór został stworzony w ramach 5 edycji konkursu #pl-wierszokleci organizowanego przez @lugoshi.
Źródło: http://demotywatory.pl/1251470/Dwie-polowki
Odlotowy duet
Czy idealny duet istnieje?
Para, która się z całego świata śmieje?
Dwie osoby tak idealnie do siebie dobrane,
że wszystko co robią – robią doskonale?
Odlotowy duet – czy to przypadkiem nie mit?
Tandem, któremu tylko niebo wyznacza limit?
Powiecie, że historia zna już pary wystrzałowe.
Przykład: Bonnie i Clyde i ich charaktery żywiołowe.
Jednak i oni w policyjnej zasadzce zginęli,
chociaż świat zwojować chcieli.
Ale przecież byli inni! - gromko krzykniecie.
Ja Wam jednak udowodnię przecie,
Że nie ma super duetu na calutkim świecie:
R2D2 i C3PO – to tylko blaszane śmiecie,
Chip i Dale – animowane wiewióry szalone,
a Batman i Robin to postacie fikcyjne i przecenione.
Niezbyt mądrzy są Bert i Ernie z Sezamkowej ulicy,
a Harry i Lloyd to ich jeszcze głupsi odpowiednicy.
Shaq i Kobe tylko przy grze w kosza sobie dobrze radzili,
a Adam i Ewa jako pierwsi ludzie okropnie zgrzeszyli.
Mario i Luigi to nie jest para odlotowa.
No bo kto widział, by w rurach się chować?
Bolek i Lolek, Żwirek i Muchomorek, Filemon i Bonifacy
-ich doceniają tylko dzieci, kreskówek maniacy.
Kochankowie to też nie jest idealna para,
Romea i Julię za wielką miłość spotkała tylko kara.
Podobnie Tristan i Izolda nie żyli długo i szczęśliwie,
A Jack z Titanica zginął, choć Rose kochał żarliwie.
Sherlock Holmes i doktor Watson to duet wyśmienity,
Tylko szkoda, że ich twórca w trumnie ziemią jest przykryty.
Shrek i osioł podobnie jak mamut i Sid leniwiec są śmieszni niesłychanie,
Ale cóż z tego, skoro te postacie są tylko komputerowo wygenerowane?
Jak sami widzicie, każdej parze zawsze coś wypomnieć się da.
Czy to przypadkiem nie znaczy, że idealnego duetu nie ma?
Odpowiedź na to pytanie oczywiście znam,
i Wam, czytelnicy, zaraz ją podam:
Otóż: odlotowy duet to ja
razy dwa.
Mam nadzieję, że wybaczycie mi tą nieskromność :D