"Kosmiczna" technologia dla każdego podróżnika.
Planując wyprawy, te dalekie i te bliskie, nie sposób pominąć temat finansów oraz ich zabezpieczenia Kursy wymiany i ich wachania, opłaty bankowe i bankomatowe tez mogą być niemiłym zaskoczeniem po powrocie. Z kolei biorąc ze sobą zbyt dużą ilość gotówki narażamy sie na niebezpieczeństwo zgubienia lub kradzieży.
W czasach gdy, prawie w każdym zakątku świata znajdują sie bankomaty i możliwość płatności kartą najprostszym rozwiązaniem jest więc karta płatnicza. Tutaj też istnieje spore ryzyko: zgubienie, kradzież danych czy blokada.
Rozwiązanie
Dla mnie idealnym rozwiązaniem jest karta Revolut. Mogę płacić Bathami w Tajlandii, w Pesos na Filipinach, czy Koroną w Czechach oszczędzając jednocześnie na potrąceniach bankowych i różnicach kursów wymiany.
Jak to działa?
Tak, że łatwiej chyba już się nie da. Po podaniu numeru telefonu, bezpośrednio na stronie www.revolut.com, i pobraniu aplikacji możesz zacząć. Posiadasz już konto w aplikacji, możesz więc przelać lub wpłacić bezpośrednio ze swojej karty kwotę, której potrzebujesz i bezpiecznie płacić karta wirtualną lub zamówić kartę plastykową (koszt 6 euro) poczekać do 9 dni roboczych. Moja dotarła po 4 dniach.
W czym karta Revolut jest lepsza od mojego banku.
Czytając FAQ i cały regulamin, zasady działania i porady natrafiłem na słowa, które rzadko słyszę w swoim banku. BRAK OPŁAT, aż trudno mi było uwierzyć.
WOW
A co z kontem w aplikacji Revolut...? BEZ OPŁAT!!!