Czy widzieliście kiedyś żywe piłeczki golfowe? Natchniony przez bajkę:
"Dawno temu w trawie" z 1998' roku, chciałem mieć Skulice.
To Ci dwaj jegomoście z bajki:
Jeśli nie oglądałeś tej bajki to zachęcam:
https://www.cda.pl/video/1160829d
Byłem kilka lat temu na giełdzie terrarystycznej w Czechach, tam właśnie wypatrzyłem skulice (Arthrosphaera brandtii), jedyne 6 sztuk na całej giełdzie! I zrobiłem coś bardzo głupiego, coś czego nigdy wcześniej nie zrobiłem, kupiłem zwierze bez wcześniejszego rozeznania, przygotowania i wiedzy... Co się okazało są one bardzoooo delikatne, strasznie wrażliwe na wszelkie zmiany środowiskowe, mało komu udało się je utrzymać dłużej niż 6 miesięcy.
Szybko zacząłem zbierać informacje na ich temat, szperać po forach, rozmawiać z innymi pasjonatami...
... i gdzieś przewinął się temat końskich gówienek... ktoś pisał że u niego ładnie się trzymają na podłożu zmieszanym z końskim gówienkiem... co mam do stracenia... spróbujmy z końskim gówienkiem... Rozmyślałem i przygotowywałem się do akcji "gówienko" ponad tydzień, do głowy przychodziło mi tylko jedno miejsce gdzie w Krakowie mogę zdobyć koński nawóz...
Krakowski Rynek Główny i dorożki...
W pewne grudniowe popołudnie zebrałem się w sobie i poszedłem...
-Dzień dobry. Mam nietypowe pytanie...
-Tak? O co chodzi?
-Bo ja mam nietypową prośbę, mam zwierzątko które potrzebuje końskiego nawozu.
-Taaak?
Pani z dorożki ewidentnie nie zrozumiała o co mi chodzi.
-Potrzebuje końskie gówienko, czy ma pani na zbyciu końskie gówienko? Oczywiście jeśli trzeba to zapłacę.
Pani popatrzyła na mnie jak na idiotę a jej oczy zrobiły sie tak szerokie jak u "kosmity szaraka".
-Yyyy... Tak, tu jest worek, proszę sobie wybrać ile pan potrzebuje.
Byłem przygotowany, kilka reklamówek rękawiczki itp.
Założyłem rękawiczki, nabrałem pół reklamówki, zawiązałem włożyłem reklamówkę z zawartością do kolejnej reklamówki i jeszcze kolejnej i jeszcze kolejnej... tak na wszelki wypadek... bardzo podziękowałem, pani za gówienko nie wzięła ani grosza...
Jestem pewien, że Pani była w ogromnym szoku bo kto normalny chce końskie gówienko z dororzki na Rynku Głównym w Krakowie.
To się nazywa Pasja Gówna warta! :)
Skulica - Arthrosphaera brandtii
Arthrosphaera brandtii to stonoga z rodziny Arthrosphaeridae.
Występuje w wielu krajach afrykańskich i krajach azjatyckich takich jak Indie i Sri Lanka. Ale głównie za kraj pochodzenia i odłowu uznaje się Tanzanię.
Jest to aktywny gatunek spędzający sporo czasu na powierzchni ziemi poszukując porzywienia, wszelkiego rodzaju materiałów organicznych w różnych etapach rozkładu.
Osiąga długość ok 3-4cm jest koloru jasnobrązowego i brązowego w różnych odcieniach.
Gatunek mało poznany i bardzo rzadki w hodowlach.
I am the autor of the photos / Fotografie są mojego autorstwa.
A tu możesz dowiedzieć się czegoś o mnie i przybić przysłowiową piątkę:
@kamilkowalski/dzien-dobry-steemowicze-or-hello-all
Here you will find something about me and here you can say hello:
@kamilkowalski/dzien-dobry-stemowicze-or-hello-all
If you want to see other unusual animals click here: @kamilkowalski