Cześć!
Jak zapewne wiecie (albo nie wiecie), jestem przyszłym terapeutą zajęciowym. W związku z tym, jedną z moich prac zaliczeniowych jest eksperyment behawioralny w postaci 48 godzin, podczas których będę funkcjonować jako niewidoma. Jednak zanim przejdziemy do wytycznych eksperymentu – garść informacji o świecie niewidomych i o samej systematyce diagnostycznej.
Z polskiego na nasze, czyli z czym to się je:
Niepełnosprawność sensoryczna narządu wzroku powoduje zubożenie, upośledzenie oraz trudności w sferze poznawczej – w szerokim spektrum działania człowieka, widoczne w aspektach psycho-społecznych jednostki. Człowiek zdrowy ma dwa rodzaje widzenia: centralne i obwodowe. Widzenie centralne odpowiada za widzenie drobnych małych przedmiotów, z bardzo bliska. To właśnie dzięki niemu widzimy ostro i wyraźnie, rozróżniamy kształty i figury. Widzenie obwodowe umożliwia nam zaś dostrzeganie przedmotów dużych i będących np. w ciągłym ruchu. Ponadto widzenie obwodowe pozwala nam widzieć po zmierzchu, orientować się w terenie i daje nam poczucie głębi. Oba rodzaje widzenia składają się na jego jakość oraz stereotypowość (obuoczność). Normalne, zdrowe pole widzenia to 150° w poziomie i 120° w pionie każdego oka z osobna, całościowe to 200°. Mniej więcej jest to zrozumiałe? czy nie?? Jedziemy dalej – dość skrótowo, bo cała noc nam zejdzie na tym, a i tak nie ugryziemy tematu.
Skoro już wiemy, że tak jest z naszym wzrokiem, to musimy mieć świadomość, że nie każda osoba, która ma problem ze wzrokiem, już jest niepełnosprawna. Niewidomi, ociemniali i słabowidzący w znacznym stopniu – to są osoby niepełnosprawne. To, że masz astygmatyzm czy krótkowzroczność, nie znaczy, że jesteś niepełnosprawnym – musisz po prostu dbać o oczy, nosić okulary lub soczewki korygujące i będzie git!!
Następstwa uszkodzenia wzroku
Ważne jest, byście zrozumieli całe spektrum tego, co się dzieje z człowiekiem, kiedy jeden z jego zmysłów nie działa, jak powinien, lub też jest całkowicie wyłączony z działania. Osoba taka ma trudności w odbieraniu i analizowaniu emocji oraz w dostosowaniu się do przyjętych norm społecznych. Inaczej jest, kiedy osoba niewidoma jest od urodzenia, a inaczej, kiedy miała wzrok i powoli go traciła. Sama świadomość tego, że traci się wzrok, dokłada kolejne czynniki zaburzające sferę egzystencjalną człowieka. Istnieje grupa problemów, wynikających z niepełnosprawności wzroku, takich jak :
Utrudniona orientacja w terenie i poruszanie się, poczucie głębi
Utrudnione poznawanie rzeczywistości, tzn. dużych i małych przedmiotów
Utrudnione poznawanie zjawisk oraz rozumienie pojęć abstrakcyjnych
Utrudnione wykonywanie czynności dnia codziennego i funkcjonowanie społeczne
Utrudniona sfera emocjonalna
No dobra, są ograniczenia, ale przecież niewidomi nie zamykają się w domu, nie uciekają od społeczeństwa, jakoś muszą funkcjonować... Jakoś. Tak, to dobre określenie. Standardem jest to, że osoby niewidome, ociemniałe lub niedowidzące mają charakterystyczne cechy poruszania się, takie jak:
-zgięta ręka w łokciu, kiedy idą z przewodnikiem, tak, by mógł je prowadzić za łokieć, a nie za dłoń. Przy samodzielnym poruszaniu się ręce wyciągnięte przed siebie do przodu – trochę, jakby szła mumia.
-wysuwanie stóp naprzód w celu sprawdzenia podłoża – takie dziadkowe szuranie, powolne i nieskoordynowane
-szeroko rozstawione nogi, duża spastyka bioder i brak rotacji w nich, stopy i kolana ustawione na zewnątrz – przeprosty powodowane sztywnością chodu, nie ma żadnej płynności ruchu.
-chodzenie na palcach – ze względu na bardzo duże unerwienie opuszków palców, niewidomi są w stanie wyczuć nimi np. przeszkody
Dość istotne jest to, że u osób niepełnosprawnych występuje tak zwana kompensacja kognitywna czyli poznawcza. Oznacza to, że funkcję wzroku przejmują inne zmysły np. węch, dotyk, smak itd. Rola kompensacyjna dotyku to: poznawanie przedmiotów i ich działania w praktyce, orientacji przestrzennej. Pomimo tego, że opuszki palców są w stanie w jakiś sposób zastąpić wzrok, nie są w stanie oddać tego, czy przedmiot jest duży czy mały, jaki ma stan skupienia, jaką jest materią, nie są w stanie określić, jak bardzo dany przedmiot jest oddalony i czy jest w ruchu. Zmysł słuchu w tym wypadku odgrywa bardzo dużą rolę, należy on do tzw. telekomunikatorów, więc odbiera bodźce, których źródłem są przedmioty lub też zjawiska nieznajdujące się w bezpośrednim kontakcie z osobą niewidomą. Dzięki temu, bardzo często osoby niewidome kojarzą dźwięk z przedmiotem i jego cechą akustyczną np. mieszanie herbaty łyżeczką. Wyostrzony słuch pozwala niewidomemu podejmować decyzję np. odnośnie przejścia przez pasy – to właśnie słuch odbiera bodźce sygnalizujące i dzięki niemu niewidomy określa, czy dana odległość jest możliwa do przejścia czy nie. Obecnie przyjmuje się, że niewidomi określają przedmioty w ruchu, odczuwając złożoność dźwięków, czyli tak zwane szumy i szmery, które występują właściwie wszędzie w otoczeniu człowieka (dźwięki o różnej częstotliwości, barwie, natężeniu). Niewidomi mają jeszcze jeden zmysł, który kompensuje im brak wzroku, mianowicie – zmysł przeszkody. Jak to jest, że oni go mają, a my nie, nie wiem. Jedyne, co o nim wiadomo, to to, że on jest i pozwala niewidomemu wyczuć przeszkodę na jego drodze, by ją sprawnie ominąć. Pomniejsze role kompensacyjne to rola węchu – dzięki zapachowi osoba niewidoma jest w stanie jakkolwiek odnaleźć się w świecie.
OK!! Mamy to!
W krótkich słowach wyjaśniłam Wam, jak „działają osoby widzące zawsze noc”, wracamy do doświadczenia.
Wytyczne 48h funkcjonowania z zasłoniętymi oczami w nowym środowisku z przewodnikiem. Moim przewodnikiem będzie mój przyjaciel. Pod jego bacznym okiem będzie rozgrywać się większa część doświadczenia. Jego zadaniem będzie opisywanie realizowanych przeze mnie działań i dokumentowanie poczynań – robiąc mi zdjęcia, nagrywając filmiki. Wytyczna eksperymentu – PRZEŻYĆ I NIE ZWARIOWAĆ! A na serio to tak:
- Działania domowe, czyli spróbować zrobić śniadanie, kawę, pozamiatać
- Ubrać się samodzielnie
- Umalować
- Wyjść na miasto, poczuć specjalne oznaczenia dla niewidomych
- Zrobić zakupy w dużym supermarkecie
- Zrobić zakupy w małym sklepie i spróbować zapłacić
- Spróbować wyjść na spacer z psem
- Obserwować swoje odruchy osoby pełnosprawnej
- Zjeść śniadanie/obiad – coś na mieście
- Badać przedmioty palcami, zapamiętując ich kształt i wielkość
Wytyczne są jasne. A może Ty chcesz coś dodać od siebie? Użytkownicy czatu też swoją listę uczynili:
- Napisać coś na czacie, lub fragment tekstu, bez użytku narzędzi ułatwiających pracę
- Napisać coś klawiaturą głosową lub urządzeniem ułatwiającym pisanie na komputerze
- Zrób zakupy w sklepie internetowym
- Umaluj się
- Jedź w komunikacji miejskiej, najpierw siedząc, później stojąc
Czekam na wasze propozycje, co mam jeszcze zrobić, będąc niewidoma. Piszcie w komentarzach!
Opracowanie doświadczenia pojawi się za tydzień, we wtorek – a w środę planowany jest live o tym, jakie są odczucia, co mi sprawiło największą trudność. Dlatego zapraszam już dziś. Jako, że ten eksperyment jest dla mnie bardzo ważny, proszę pomóżcie mi i dołóżcie od siebie jedno zadanie!!!
Ps.Podczas eksperymentu będę mieć zabandażowane lub zasłonięte specjalną opaską oczy.