Wszystkie narody Europy – o separatyzmie słów kilka

Artykuł powstał z inspiracji Tematami Tygodnia. Miałem kilka pomysłów na jego treść, ale wybrałem ten najbardziej ogólny – ogólnoeuropejski, który może stać się punktem wyjścia dla kolejnych tekstów bądź ripost. 

Separatyzm 

Jednym z głównych tematów medialnych ostatnich tygodni są wydarzenia w Katalonii związane z referendum i chęcią uzyskania niepodległości przez ten hiszpański region. Katalonia jest jednak tylko jednym z wielu przypadków separatyzmu narodościowego, który przelewa się przez całą Europę. Przygotowując się do tego tekstu natknąłem się na ciekawy artykuł z Newsweeka, który opisuje sporą część europejskich regionów separatystycznych, a z którego zamieszczam tu tylko mapy. Polecam się jednak z nim zapoznać, gdyż pokazuje jak wiele jest grup narodowościowych o chęciach uzyskania większej lub mniejszej autonomii. 

Niepodległość czy autonomia? 

Czy separatyzm sam w sobie jest czymś złym? Oczywiście, że nie, gdyż przede wszystkim jest to chęć wyróżnienia swojej grupy, społeczności z ogółu. Groźny staje się jednak, gdy na chęci wyróżnienia się jednej społeczności cierpi inna np. poprzez agresję zbrojną.  

Wśród obecnych działań separatystycznych w europie można wyróżnić dwa dążenia. Pierwszym z nich, jest dążenie do autonomii wewnątrz jednego państwa. Tu przykładów nie trzeba daleko szukać, na południu Polski, co jakiś czas słychać o chęciach uzyskania autonomii przez ślązaków, a tuż za południową granicą, w Czechach o swoje walczą też Morawianie. W takich przypadkach chodzi najczęściej o oficjalne uznanie danej grupy, ich języka, odrębności kulturowej czy pewnej swobody w kwestiach gospodarczych czy lokalnych władz administracyjnych. 

 Źródło: Newsweek

Drugim typem żądań grup separatystów jest chęć uzyskania niepodległości, odłączenia terenu zamieszkiwanego przez daną narodowość z terenu państwa, w którym obecnie przebywają. Najgłośniejszy przykład z ostatnich dni to właśnie Katalończycy, ale od lat o swoje walczą też np. Irlandczycy, Szkoci czy Baskowie. Formy żądań niepodległościowych przybierają równe formy.  Nawet w samej Hiszpanii grupy próbują różnych sposobów. Katalonia chciała wyłączyć się w sposób demokratyczny, pokojowy, natomiast Baskowie przed laty próbowali formy zbrojnej poprzez akcje organizacji ETA. 

Źródło: Newsweek

Czy Hiszpanię (Europę) stać na niepodległość Katalonii? 

W dzisiejszych czasach (ale chyba zawsze tak było) wszystkim rządzi pieniądz. Część koncernów ma dochody i budżety większe niż niektóre państwa. Katalonia jest najbogatszym regionem Hiszpanii, jej PKB stanowi aż 18% PKB kraju, a potencjał eksportowy szacowany jest na 25%. Odłączenia takiego regionu byłoby potężnym ciosem dla gospodarki Hiszpanii. Z drugiej strony, Hiszpania jest potężnie zadłużona, dług publiczny to 93% PKB. Odłączając się Katalonia przejęłaby część tego długu, a udział tej część w PKB regionu wynosiłby aż 120%. Dodatkowo doszłyby koszty, których Katalonia obecnie nie ponosi, a jako suwerenne państwo by musiała.  

Z ekonomicznego punktu widzenia, separacja Katalonii najprawdopodobniej przyniosłaby straty dwóm zainteresowanym stronom, choć to Hiszpania ucierpiałaby mocniej. Z racji jednak napięć społecznych, rywalizacji i niechęci na linii Barcelona (Katalonia) - Madryt oraz różnic kulturowych może się okazać, że kwestie ekonomiczne nie będą tu miały znaczenia.  

Co z resztą Europy? Niepodległość Katalonii mogłaby stanowić sygnał dla wszystkich innych grup dążących do autonomii. Dodając do tego rosnące poparcie dla nacjonalizmu mogłoby doprowadzić do tego, że kolejne regiony zaczęłyby żądać odrębności. Czy Hiszpania bez Katalonii może oznaczać też Hiszpanię bez Basków, podział Belgii, Wielką Brytanię bez Szkocji, zjednoczoną Irlandię czy być może Niemcy bez Bawarii?

     

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
8 Comments