Źródło zdjęcia: piasecznonews.pl
Siła w narodzie jest ogromna!
Przedsiębiorca, właściciel kilku sklepów pod Warszawą wpadł na genialny pomysł obejścia absurdalnego zakazu handlu w niedzielę. Powiesił w swoich sklepach...obrazy. Oprócz samej wystawy, musiał oczywiście zmienić zapisy we wpisach rejestrowych i rozszerzyć swoją działalność na obszar kultury, ale to niewielka cena. Dzięki wystawianiu w swoich sklepach obrazów lokalnych artystów, obchodzi zakaz. Obrazy można oglądać oraz kupić. Przedsiębiorca zachęca lokalnych artystów do współpracy.
Powiem tak - kocham ten kraj i tych ludzi. Nasza pomysłowość nie zna granic. I jak pokazuje historia, to przeciwności rodzą w nas smykałkę do nowym pomysłów, idei, można rzecz - kombinowania.
Widzę w tym podwójne zwycięstwo - samego przedsiębiorcy i jego pracowników, których dzięki temu nie dotknie spadek przychodów ze sklepu, ale chyba największymi zwycięzcami są sami artyści. Bo co, jeśli takie galerie powstaną w większych sklepach (o ile pozwolą na to dziury w przepisach) i będziemy mieli w każdym markecie kilkanaście metrów kwadratowych galerii sztuki lokalnej. Dla mnie bomba!
Mam jedynie nadzieję, że włodarze tego kraju nie zaczną teraz strzelać do ludzi, którzy w tak pomysłowy i korzystny dla wielu ludzi sposób wykorzystują luki prawne. I nawet jeśli tylko mimochodem, jako efekt uboczny, zyskają lokalni artyści - to ja stoję w pierwszym rzędzie i biję głośno brawo!