Źródło: https://commons.wikimedia.org`
Autor zdjęcia: Olaf Leillinger
Kłóciliśmy się z sąsiadką, mój błąd, nie zauważyłem drania. Żmija jedna refleks ma, to zwiała z sykiem. Ja... jak widać. A pisali w pismach branżowych, że Paparazzi w Afryce nie przeżyją; że tu bezpiecznie... Prawda - guzik.
Dobrze choć, żem ryjek zdążył zamknąć. Chociaż.... Powinienem wygarnąć temu tam... Olafowi, co myślę o takiej partyzantce. Strzelają obiektywami na prawo i lewo... I potem się tłumacz przed rodziną.
Znajomi, jadowicie uśmiechnięci, pytają ze współczuciem: " Co Ci to, Ryjkonku, że celebrytą zostałeś? Autograf to można? Zaproś na premierę, prosimy ładnie." Z nerwów futro tracę jak hiena wiosną.
A to i tak troska najmniejsza moja.
Kobita mi już pod każdy kamyczek zajrzała, z norki całą wyściółkę wywaliła; na twardym spać muszę, wilka dostanę jak nic... Nie troszczy się o mnie, nie przejmuje. Nie wzrusza ją wzrok mój uważny, wąsików nie chwali... Stoi mi nad głową i warczy: "Pieniądze! Gdzieś pieniądze schował gadzino!"
Do ssaka... GADZINO?
Olaf, Śmolaf...
Jak ja cię kiedyś dorwę w kącie, to zobaczysz... Filtrem wyostrzę, na Insta wrzucę... I tłumacz się potem swoim, tłumacz się!.
Żebym ja tylko wiedział, gdzie cię szukać...`
Post zgłaszam do Tematów Tygodnia #19 - temat 1 "Ryjkonos Krótkouchy"