[Fit July] #22 - Cycling / Kolarstwo [31.07.2018]

[Polski] Spokojna jazda w upalny dzień, zbyt ciepło, żeby kręcić mocniej, więc zdecydowałem się na wycieczkę krajoznawczą po okolicy Mons. Na początek muszę się pochwalić nowymi rękawiczkami i skarpetkami od Cycology, bardzo lubię ich produkty, mam kilka t-shirtów z tej firmy i jestem bardzo zadowolony, teraz nadeszła pora na akcesoria kolarskie, dziś wyjąłem ze skrzynki i od razu wypróbowałem w czasie jazdy. Rękawiczki bardzo dobrze leżą i są wygodne, natomiast skarpetki oprócz tego, że są bardzo wygodne to wyglądają wspaniale, nawet i taki stary pryk jak ja lubi czasami trochę ekstrawagancji.

Dzisiejszą jazdę zacząłem od cmentarza wojennego z I wojny światowej. Co jest szczególne dla tego miejsca, to że prochy walczący przeciw sobie żołnierzy brytyjskich i niemieckich spoczywają teraz obok siebie na belgijskiej ziemi, gdzie walczyli. Ponadto cmentarz jest symboliczny z jeszcze jednego względu, znajdują się tu groby pierwszego i ostatniego żołnierza brytyjskiego. który zginął w czasie I wojny światowej. Liczba grobów niemieckich i brytyjskich jest niemal taka sama. Po wejściu na cmentarz po prawej stronie znajduje się część brytyjska, a po lewej część niemiecka. Któregoś dnia wybiorę się tam na spacer z aparatem, to więcej napiszę na temat tego miejsca.

W dalszej części poruszałem się lokalnymi drogami pomiędzy kolejnymi wioskami, aż w końcu trafiłem na opuszczony kościół w Genly, bardzo mnie poruszyło, że ktoś był na tyle bezduszny, że zniszczył witraże w prezbiterium, część jest w stanie dość dobrym, ale te które widać na zdjęciach poniżej wołają o pomstę do nieba, komu to przeszkadzało. Podejrzewam jakiś miejscowych wandali, gdyż szyby są tylko zniszczone od strony, gdzie niema zabudowań, bo od strony wioski jest niemal nie tknięte. Wycięte drzewa wkoło kościoła świadczą, że ktoś jeszcze o to dba, ale budynek raczej już jest ruiną. Bardzo mnie to zszokowało.

Powrót przez miasteczka stanowiące małą aglomerację Mons, gdzie ruch był już dużo większy i trzeba było bardzo uważać na drodze.

Podsumowując kolarski lipiec, to przejechany dystans nie powala, ale obiecuję, że w sierpniu będzie lepiej, na pewno będę miał więcej czasu na jazdę rowerem, więc powinny być dużo dłuższe dystanse jeżdżone.

31.07-00.jpg

31.07-01.jpg

31.07-02.jpg

31.07-03.jpg

31.07-04.jpg

Saint-Symphorien Military Cemetery

31.07-05.jpg

31.07-06.jpg

31.07-07.jpg

31.07-08.jpg

31.07-09.jpg

31.07-10.jpg

31.07-11.jpg

31.07-12.jpg

31.07-13.jpg

31.07-14.jpg

31.07-15.jpg

DSC_0347-ANIMATION.gif

Abandon Saint-Martin church in Genly

31.07-16.jpg

31.07-17.jpg

31.07-18.jpg

31.07-19.jpg

31.07-20.jpg

31.07-21.jpg

Hyon

31.07-22.jpg

31.07-23.jpg

31.07-24.jpg

[English] A easy ride on a hot day, too warm to make a harder ride, so I decided to take a sightseeing tour around Mons. At the beginning I must boast of new gloves and socks from Cycology, I really like their products, I have several t-shirts from this company and I'm very happy to use it, now it's time for cycling accessories, today I took it out of the post box and tried it out while driving. Gloves lie very well and are comfortable, while socks, in addition to being very comfortable, look great, even an old man like me sometimes likes a bit of extravagance.

Today's ride began with the World War I war cemetery. What is special about this place is that the ashes of British and German soldiers whose fighting against each other now lie side by side on the Belgian ground where they fought. In addition, the cemetery is symbolic for yet another reason, there are the graves of the first and last British soldier, who died during the First World War. The number of German and British graves is almost the same. After entering the cemetery on the right side there is a British part, and on the left a German part. One day I will go there for a walk with the camera, I will write more about this place.

Later I moved on the local roads between successive villages, until finally I came across an abandoned church in Genly, I was moved so much that someone was so heartless that he destroyed the stained glass in the presbytery, some are in a good condition, but those that can be seen the pictures below cry out for vengeance to heaven, who bothered it. I suspect some local vandals, because the glass panes are only destroyed from the side where there are silent buildings, because from the side of the village is almost untouched. Cut trees around the church show that someone else cares about it, but the building is rather ruin. It shocked me very much.

Return through the small towns of Mons, where the traffic was much bigger and you had to be very careful on the road.

To sum up July cycling, the distance traveled does not knock down, but I promise that in August it will be better, I will definitely have more time to ride a bike, so there should be much longer distances ridden.

General info about ride

screenshot-www.strava.com-2018-07-31-20-44-16.png


Map & elevation graph

screenshot-www.strava.com-2018-07-31-20-44-31.png


Laps info

screenshot-www.strava.com-2018-07-31-20-44-46.png


If you want see my ride on STRAVA and 3D video from RELIVE here you go!


,286(1).png
Link the challenge


U5dsEKSQWpJ1QgNjeyqgopxzq4ppN8c_1680x8400.png
Link the challenge




@browery tracked today a total of 22273 moves/activity via Actifit Fitness Tracker.
This involved performing activity related to Cycling, Walking
Download Actifit Fitness Tracker mobile app from google playstore

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
9 Comments