Drugim istotnym elementem jest możliwość rozpalenia ognia. Mogę dzięki temu się ogrzać, ugotować sobie ciepły posiłek, zaparzyć kawy lub herbaty no i klimat zaraz jest inny przy małym ognisku. Można zaopatrzyć się w zapalniczkę, która może się zepsuć lub zginąć. Można również nosić paczkę zapałek, które mogą zamoknąć. Można także wrzucić do plecaka własne, odporne na warunki pogodowe i pomocne na 100 innych sposobów własne źródło ognia. Jakie ?
Rozwiązaniem mógłby być zakup krzesiwa i używania go do rozpalania ognia w parze z nożem... ale to dwa oddzielne przedmioty. Jako fan minimalizmu szukałem sposobu na połączenie tych dwóch przedmiotów w jeden. Okazało się, że nie tylko ja. Firma Mora (produkują świetne noże) we współpracy z firmą Light My Fire ( producent art. turystycznych min. krzesiw) stworzyli coś czego szukałem.
Dane techniczne
- Stal nierdzewna Sandvik 12C27
- Długość ostrza: 95 mm
- Rękojeść: gumowany materiał antypoślizgowy TPE
- Długość całkowita: 225 mm
- Waga: 94 g
- Krzesiwo wyjmowane, zamontowane w rękojeści noża
- Producent: Mora/Light My Fire, Szwecja
Krzesiwo Light My Fire żywotność 3000 użyć, temperatura iskry 2980 ° C (5400 ° F). Można używać mokre - daje iskrę bez problemu.
Nóż dostępny jest w 7 wersjach kolorystycznych rękojeści i pochwy, od dyskretnej czerni do rzucającej się w oczy czerwieni. Ja wybrałem wersję czerwoną dzięki temu łatwo mogę odnaleźć nóż na ziemi czy w trawie czerwony kolor łatwo rzuca się w oczy.
Jak poradził sobie na moich wyjazdach? Jest lekki i wytrzymały, bez problemu radzi sobie z krojeniem artykułów spożywczych, linek, pasków materiału czy struganiem drzazg lub kory na rozpałkę ogniska. Grubsza część - grzbiet klingi świetnie współpracuje z krzesiwem. Pochwa w dolnej części ma niewielki otwór przez, który odprowadzana jest woda w przypadku schowania mokrego noża. Krzesiwo nawet wilgotne bez problemu daje iskrę potrzebną do rozpalenia ognia. Klips pochwy pozwala stabilnie i pewnie mocować nóż przy pasku lub do troków plecaka. Jestem z niego bardzo zadowolony, sprawdził się w terenie. Profilowana rękojeść w antypoślizgowej otulinie pewnie leży w dłoni umożliwiając bardzo komfortowe używanie noża. Light My Fire Swedish FireKnife, ma dożywotne lokum w moim plecaku wyjazdowym.
Źródło - publikacje producenta
Zdjęcia własne