"Wprawdzie w uprzęży, ale zdobyłam szczyt Ślęży" - kolejna wyprawa małej podróżniczki

Mijający właśnie nieubłaganie weekend przyniósł piękną jesienną pogodę. Tak piekną, że żal było jej nie wykorzystać. Postanowiliśmy wraz z żoną, że to idealny moment na kontynuowanie wpajania córce od małego zamiłowania do wycieczek. Ale jednocześnie chcieliśmy spróbować wyprawy nieco trudniejszej niż zdobywanie Wodospadu Szklarki czy Kamieńczyka, o których pisałem w poprzednim poście.

Ze względu na odległość od Wrocławia, wybór padł na Ślężę. Oczywiście nie są to wysokie góry, ale z dzieckiem, które nie chodzi i trzeba je cały czas nieść wcale nie jest to tak łatwa wyprawa jak może się wydawać. Na własnej skórze przekonałem się, że dodatkowe 8,5kg obciążenia z przodu, niesione zarówno pod górę jak i w dół, może ostro dać się we znaki. Szczególnie, że na podejście wybraliśmy szlak żółty, prowadzący z Sobótki, który momentami jest bardzo stromy.

Ale do rzeczy. Przybyliśmy do Sobótki w piątek około 10:30 i już o 10:45 wyruszyliśmy na szlak. Ponownie byłem zmuszony robić zdjęcia telefonem, ze względu na balast z przodu, ale może znajdą się tu takie, które się Wam spodobają.

IMG_20170929_102957.jpg

Wśród pięknych jesiennych widoków, trafił się też mały akcent komputerowy ;)

IMG_20170929_103248_1.jpg

IMG_20170929_105257.jpg

IMG_20170929_110300.jpg

IMG_20170929_113508.jpg

IMG_20170929_113906.jpg

IMG_20170929_115711_1.jpg

IMG_20170929_123458.jpg

IMG_20170929_123642.jpg

Mimo, że specjalnie nie szukaliśmy, trafiliśmy na kilka podgrzybków i gąsek ;) Starczyło na pyszną jajecznicę po powrocie :)

IMG_20170929_144539.jpg

IMG_20170929_184242.jpg

Przywiozłem ze szczytu również coś dla siebie, takie małe, niepozorne, nieznane mi wcześniej piwo. Niestety bez rewelacji...

IMG_20170930_145404.jpg

No i najważniejszy punkt wycieczki. Liliana doczekała się swojej własnej Książeczki GOT PTTK :) Czyli zostałą oficjalną turystką górską i zbieraczem punktów do swojej odznaki :)

IMG_20171001_123113.jpg

IMG_20171001_123140.jpg

IMG_20171001_123238.jpg

Było ciężko, ale wspólnie całą rodziną daliśmy radę ;) Co więcej na tej wycieczce Liliana zdobyła również swój pierwszy szczyt zaliczany do Korony Gór Polskich. Kto wie, może kiedyś zdobędzie wszystkie? Byłbym z niej bardzo dumny :)

IMG_20170929_122006.jpg

line.png

Appreciate the content? VOTE UP, RESTEEM and FOLLOW
@imperfect-one

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
28 Comments