W ramach rozwinięcia wcześniejszego postu z TemaTYgodnia oraz dyskutując z @mazolin @mazelin/czy-sztuczna-inteligencja-bedzie-poczatkiem-konca-cywilizacji-jaka-znamy jeszcze kilka słów w kolejnym artykule.
Załóżmy
Załóżmy, choć na chwilę, że historia opowiedziana @lugoshi/tematygodnia-8-kult-cargo-czy-jestesmy-sami-w-kosmosie miała rzeczywiście miejsce. Ludzie zostali stworzeni na drodze nieudolnie przeprowadzonego eksperymentu i noszą w sobie "skazę" swych twórców. Twórcy wymagali od ludzi posłuszeństwa i faworyzowali jedną z grup etnicznych, która miała prawdopodobnie pożądany przez kreatorów genotyp i deklarowała posłuszeństwo.
Jak to się skończyło wszyscy wiemy...
Rewolucja.
Na scenie dziejów pojawia się Chrześcijaństwo, burząc zastany porządek i hierarchię. Łatka zaaplikowana na stary system religijny, jest fundamentem nowego porządku, wnosząc bezcenny posag w formie uniwersalnego przesłania miłości i szacunku dla bliźniego. Każdy z ludzi zasługuje na szacunek i każdy może na równi nawiązać płaszczyznę porozumienia z Uniwersum.
Diametralnej zmianie ulega relacja człowiek - Bóg. Fundamentem chrześcijaństwa jest ostateczne i bezinteresowne poświęcenie, będące gwarantem przesłania miłości. Człowiek zaproszony jest do współpracy przy budowie nowego porządku.
Jawny bunt przeciwko pasącym kozy "kolaborantom", zaowocował przeniesieniem przesłania religijnego na wyższy poziom. Poziom abstrakcji, który według mnie odpowiada wyzwaniom dzisiejszej technologicznej cywilizacji.
Fundament cywilizacji
Każda cywilizacja musi mieć swą bazę ideologiczną. Pierwotny drogowskaz, będący inspiracją do planów i działań podejmowanych na wielu płaszczyznach. Brak spójnej wizji świata, skutkuje marazmem lub co gorsza rozpadem i dezintegracją. Gdy wypadkowa wielu przeciwstawnych sił wynosi zero, trudno spodziewać się postępu.
Baza ideologiczna powinna być trwała w długich okresach czasu, dając możliwość stabilnego rozwoju i osiągnięcia długofalowych celów. Przykazanie Miłości jest idealne i uniwersalne.
Technologia
Możliwości oferowane przez współczesną technologię, w przewidywalnym czasie pozwolą nadać naszemu gatunkowi miano Kreatorów. Staniemy ponownie przed biblijnym dylematem.
Czy stworzona ludzką ręką Sztuczna Inteligencja dostąpi "samodzielności", uzyska wolną wolę, czy dopuścimy do skosztowania wiedzy "z drzewa poznania dobra i zła"?
Czy biblijna historia zatoczy koło?
Stworzymy istnienie, nad którym stracimy władzę...
źródło: Gary Bendig z Unsplash
Ewolucja
Możliwe, że rasa ludzka jest tylko elementem ewolucji, jednym z ogniw. Naszymi następcami będą potężniejsze od nas twory sztucznego(?) intelektu. Czy pozwolą nam na pokojową koegzystencję? Czy systemy zachowają w swych zasadach uniwersalizm "przykazania miłości", czy też kierowane bezduszną ewolucyjną logiką, zgładzą nasz gatunek, jak My uczyniliśmy z wieloma na tej Planecie?
Czy jesteśmy gotowi?